
„Nieistniejące” Machoń/Hajduk
89,00 zł
Wybór prezentowanych na tej płycie utworów nie jest przypadkowy. Część z nich powstała w gettach i obozach utworzonych przez Niemców na okupowanych i wcielonych do III Rzeszy ziemiach polskich. To autentyczne świadectwa życia i zagłady Żydów podczas Holokaustu. W porównaniu do zachowanych dokumentów i relacji z tego okresu, utwory muzyczne są czymś więcej niż tylko suchym przekazem faktograficznym. Przemawiają do wyobraźni i uczuć, wyrażając to, co daje się ująć nie w słowach, lecz w muzyce: emocje i nastroje. Ich śpiewność, rym i rytm ułatwiały zapamiętanie treści oraz jej zwięzły przekaz, co w warunkach terroru i strachu, w jakich żyli autorzy, miało istotne znaczenie. Opowiadają o smutku, tęsknocie i cierpieniu, a także o innych, nawet najbardziej skrywanych i stłumionych uczuciach bądź pragnieniach.
Pomiędzy śpiewającymi te piosenki – a śpiewano niemal wszędzie – powstawała więź pozwalająca przetrwać najgorsze chwile i zachować człowieczeństwo. „Naziści mogli nam zabrać wszystko, nie byli jednak w stanie odebrać nam śpiewania. To pozostawało naszą jedyną ludzką ekspresją” – wspomina ocalała z getta łódzkiego Miriam Harel. Pieśń miała potężną moc także dla tych Żydów, którzy ze śpiewem na ustach szli na śmierć w miejscach masowej kaźni, jak obozy koncentracyjne i ośrodki zagłady. Była dla nich ostatnim pożegnaniem, modlitwą o pomoc lub wezwaniem do buntu i zemsty.
Dziś pieśni śpiewane w gettach i obozach są echem nieistniejącego w Polsce żydowskiego świata, który został zgładzony. Ich słowa powinny być dla nas, jak to ujął ocalały z Holokaustu Hilel Seidman, wołaniem zza grobu, testamentem i otwartą raną.
Agnieszka Żółkiewska